czas wolny

Głodówka, zjawy i dzikie psy – czyli przygody z ostatnich dni

Ostatnio przez dłuższy czas byłam dorosła – ogarniałam mieszkanie, gotowałam, robiłam pranie, chodziłam do pracy… Takie tam nudne, codzienne rzeczy. I było tyle tych ważnych spraw do załatwienia, że zupełnie zapomniałam rezerwować czas na rozrywkę albo hobby typu bas i blog. Aż tu pewnego dnia kolega zapytał mnie: „Ej, nie miałaś czasem Don’t Starve?” – owszem, miałam! I od razu zainstalowałam.

Przetrwać jesień – czyli co można zrobić, żeby było miło i ciepło

Ostatnio na nic nie miałam siły, dlatego napisanie czegokolwiek na bloga było poza listą rzeczy do zrobienia. Tak sobie pomyślałam, że to nie jest normalne i być może to jakieś jesienne przesilenie, czy coś innego, spowodowanego zmianą pory roku. A skoro ja tak mam, to na pewno gdzieś jest co najmniej jeszcze jedna osoba, która też to przechodzi. Także – piątka! I uporajmy się z tym w końcu.