jest beznadziejnie – jak sobie poradzić? Plasterki na „kiepski” dzień.
Masz czasem tak, że wszystko jest przeciwko Tobie? Wszystko idzie nie tak, każda najmniejsza rzecz się wysypuje, po prostu JEST BEZNADZIEJNIE. A wiesz, co z tym zrobić?
Masz czasem tak, że wszystko jest przeciwko Tobie? Wszystko idzie nie tak, każda najmniejsza rzecz się wysypuje, po prostu JEST BEZNADZIEJNIE. A wiesz, co z tym zrobić?
Czym różni się stres od stresora? Czy da się unikać stresu? A jeśli nie, to jak radzić sobie ze stresem, żeby od niego nie wybuchnąć?
5 podpowiedzi, jak zabrać się za ten temat, wybrać świąteczne prezenty, przygotować się do zakupów i zrobić je mądrze.
Jak widać – sztuka inspiruje w wielu dziedzinach. Patrząc na wielką i przepiękną Panoramę myślałam sobie o tym, jak wielkie było to przedsięwzięcie i zastanawiałam się, jak panowie to ogarnęli. Jak się w ogóle ogarnia tak duże projekty? Ile rzeczy po drodze może pójść nie tak? Dziś właśnie o tym, jak się przygotować na problemy (a może nawet ich uniknąć) i jak ważne jest przygotowanie.
Reklamy krzyczą do nas: „niech okres cię nie powstrzyma!”, a uśmiechnięta pani, szczęśliwa dzięki odpowiednio dobranej podpasce czy tamponowi, z widoczną pewnością siebie rusza na miasto z koleżankami. Część z nas przechodzi przez miesiączkę łagodnie, część jest wyjęta z życia – co do tego nie mamy żadnych wątpliwości. A co z całą resztą cyklu? Jaki ma wpływ na nas, nasze moce przerobowe, nasze plany?
Na pewno znasz ten stan, w którym jest za późno, żeby zacząć coś robić, ale za wcześnie, żeby iść spać. To ten moment, w którym często wybieramy Netflixa – żeby nie musieć się już wysilać tego dnia i w spokoju doczekać do odpowiedniej godziny. Tymczasem w kolejce czekają wszystkie twórcze zajęcia, na które przecież chcemy znaleźć czas, ale… nie mamy na nie siły. Jak to zmienić?
Pewnie znasz pojęcie Netflix&Chill, czyli czas przed telewizorem/laptopem z ulubionym filmem czy serialem. I jestem ostatnią osobą, która będzie Cię namawiać, żeby z tego rezygnować! Sama uwielbiam przenosić się w filmowo-serialowy świat i skupiać się na problemach bohaterów, zamiast na własnych rozkminach. Ale czy to na pewno jest relaks?
Dlaczego uważam, że motywacja jest spokrewniona z weną? Dlatego, że traktujemy ją podobnie jak jej siostrę, którą opisałam we wcześniejszym poście. Czekamy na jej przybycie i bez tego bardzo nie chcemy wziąć się za realizacja zadań, a ona sama ma równie paskudny nawyk, co wena – nie przychodzi na umówione spotkania. Czym jest motywacja? Gdzie jej szukać? Jak ją znaleźć?
To, że planowanie wyklucza spontaniczność jest chyba jednym z tych częściej spotykanych przekonań. Zazwyczaj wydaje nam się, że jeśli już zdecydujemy się planować to musimy wiedzieć, co dokładnie będziemy robić w każdej minucie dnia, bo inaczej to bez sensu – plany się przecież rozsypią, jeżeli odpuścimy chociaż trochę. Na szczęście mam dobrą wiadomość (zwłaszcza jeśli jesteś spontaniczną osobą) – miłość do organizacji nie musi wykluczać luzu.
Bo przecież zachęcam Was, żeby ten czas znajdować, żeby odpoczywać, a tymczasem zrobiłam rachunek sumienia i okazuje się, że „szewc bez butów chodzi” (a raczej chyba szewczyni). Ale po kolei.